sobota, 3 września 2011

O Wampirach

Dziś będzie o wampirach słów kilka :)

Znowu posłużę się cytatem z mojej ulubionej wikipedii:

"(...)Fantastyczna istota, żywiąca się ludzką krwią, prawie nieśmiertelna, o ludzkiej postaci i charakterystycznych wydłużonych kłach.(...)"

Obecnie wampir zatracił swój nobliwy, przerażający wizerunek. Nie wiem ile trzeba byłoby wypić, by pokusić się o porównanie Edwarda (Zmierzchowego Edzia) z Draculą (Vlad Palownik). A Vlad to umiał się zabawić :) Owy przydomek nie wziął się przecież od zamiłowania księcia do fachu cieśli.
I tak oto przełom XX i XXI wiek przyniósł nam  pewne uatrakcyjnienie wampiryzmu. A zaczęło się od Wywiadu z wampirem - odnoszę wrażenie że wszystkie Panie i co po niektórzy Panowie daliby się pogryźć przez Brada Pitt'a, Toma Cruise'a czy Antonio Banderas'a. Pamiętacie tą scenę w której Armand przesuwa palce nad zapaloną świeczką? - Magia. Później był David Boreanaz w serii o Buffy.

A teraz (o zgrozo!) mamy wysyp wycacanych wampirków - Zmierzch, TVD i najnowszy chyba cudaczny wytwór Postrach Nocy z Colinem Farrellem. Zero zezwierzęcenia (tego pierwotnego) za to pełny metroseksualizm. Nie twierdzę że to złe tylko jakoś takie nie-wampirze.

- Abstrahując od filmów - Podoba mi się genialne podejście A.Pilipiuka do wampiryzmu :) Polecam Wampira z M-3. -

1 komentarz:

  1. Męczy mnie już wizerunek wampira jako nażelowanego chłoptasia o bladej cerze. Nie wiem jak w ogóle można zbezcześcić tak osobliwe kreatury. Najlepsze jest to, że w księgarniach tego teraz pełno. Żeby było śmieszniej to każda kolejna produkcja/książka przebija poprzednią. Moja znajoma, wielbicielka TVD broni tego zawzięcie tłumacząc mi, że to nie jest takie głupie jak Zmierzch. Jej argument? Rzekomo w TVD naśmiewają się z Edwarda, że może chodzić sobie po słońcu jakby nigdy nic, podczas gdy oni mają specjalne pierścienie ochronne. O ironio... Aż szkoda słów... A teraz coś przyjemniejszego. Poruszyłeś temat Pilipiuka. Uwielbiam faceta. Szczególnie jego cykl o wiejskim bimbrowniku i egzorcyście amatorze Jakubie Wędrowyczu. To mój idol :P Wampira z M-3 jeszcze nie przeczytałem, ale z pewnością się pokuszę ;)

    OdpowiedzUsuń