wtorek, 23 sierpnia 2011

Wady z którymi musimy żyć.

Każdy z nas ma wady, mniejsze czy większe ale je ma. Dzisiejszy post poświęcony będzie właśnie takim wadą :) Myślą przewodnią będą słowa W.Allena:

Achilles miał tylko piętę Achillesa. Ja mam całe ciało Achillesa.

1) Wady kobiece
- typowo kobiecą wadą jest posiadanie torebki. Obiekt diaboliczny zawierający najróżniejsze zazwyczaj nieprzydatne do niczego przedmioty. Zauważyłem pewną właściwość czym mniejsza kobieta tym większa torebka. Pozwalam sobie od czasu do czasu być złośliwym i umilam sobie czas spędzony w urzędach taką niewinną zabawą. Otóż wybieram Panią która dysponuje największą torebką i grzecznie proszę ją o pożyczenie długopisu. Potem z nieukrywaną radością przez kilkanaście minut obserwuje jak miota się i niemalże nurkuje w swoim przenośnym dobytku w poszukiwaniu czegoś do pisania. Inną kobiecą wadą jest życzliwość, ta z rodzaju wymuszonych. Ot przyjaciółka mierząc spodnie o 2 numery za małe pyta się czy dobrze na niej leżą? I byłem świadkiem jak druga [życzliwa] mimo tego iż widzi że koleżanka nie może ich dopiąć z typowo słowiańskim uśmiechem na twarzy oznajmia jej że: wygląda szałowo a rzeczone spodnie optycznie ją wyszczuplają.

2) Wady męskie - Plotkarstwo. Drodzy panowie, założenie że tylko panie plotkują jest złe. Mężczyźni robią to częściej i są bardziej dosadni. Kobiety czasami mają trochę wstydu i nie mówią o wszystkim, panowie takiego wstydu nie odczuwają, wypuszczają plotki seriami jak karabin maszynowy. Faceci często śmieją się z kobiet że spędzają dużo czasu w łazience malując się. Okej jest to prawda, ale do cholery ile czasu my spędzamy przed lustrem wciągając brzuch żeby zobaczyć na jakim bezdechu musimy chodzić by wyglądać w miarę dobrze?

3) Wady moje - skupie się na jednej bo za dużo by pisać. Złośliwość. Jeśli dajesz mi powód bym mógł być złośliwy, możesz być pewny że taki będę. Zazwyczaj są to drobne złośliwości które jeśli ktoś jest przygłuchy może puścić płazem. Mam to w genach po kochanej Mamusi, która przekazała mi tą cechę.

4) Wady sąsiadów - Kochani sąsiedzi. Do jasnej cholery, Lady Gaga nie jest moją ulubioną piosenkarką a dzięki wam znam jej repertuar na pamięć. Polski hip-hop również nie jest mi obcy tak samo jak szlagiery akordeonowe. Czasami wierzę w reinkarnacje, wędrówkę dusz i zastanawiam się co ja takiego złego zrobiłem że zostałem skazany na taki los zamiast hasać sobie po lesie jako wiewiórka. Główną wadą sąsiadów jest posiadanie dzieci. Najgorsze są te w wieku 2-16 lat.

to by było na tyle, dzielcie się proszę wadami :) 

1 komentarz: